RPG Forum

Diablo26

Baldur’s Gate przyciągnął do siebie potężne grono miłośników „role-playów”, którzy byli grą istnie zachwyceni. Jednak kilka bugów i parę nienajlepszych rozwiązań sprawiło, iż trzeba było jakoś im zaradzić... Dlatego właśnie postanowiono wydać dodatek, który miał „powiać świeżością” w świecie Wrót Baldura...

Opowieści z Wybrzeża Mieczy, bo taki podtytuł nosi dodatek, wnosi parę nowości do Baldur’s Gate. Przede wszystkim, likwiduje niedogodności z podstawowej wersji gry (np. niezidentyfikowane przedmioty podświetlają się) Oprócz tego, wprowadza kilka zmian, takich jak podświetlanie się na niebiesko niezidentyfikowanych przedmiotów czy możliwość dania magom dwóch podręcznych broni. Autorzy zadbali oczywiście o nowe lokacje, przygody, zaklęcia i przedmioty, a także dali możliwość awansowania na jeszcze wyższy poziom w stosunku do BG, ale po kolei.

OzWM dodaje nową wioskę – Brode Ulgogha. Można przybyć do niej w każdym momencie gry, ale można sobie również eksportować postać i zacząć grę od tej wioski. Autorzy udostępnili nam również sava z gotową drużyną w Brodzie Ulgogha, jednak jest ona raczej słaba. Cała przygoda dzieje się tuż przed ostateczną konfrontacją z Sarevokiem. Już po wejściu do środka wsi, mag Shandalar teleportuje nas do czegoś w rodzaju więzienia dla magów abyśmy odzyskali dla niego płaszcz. A za co nas teleportuje? Bo zabiliśmy jego córki we Wrotach Baldura (wszystko dzieje się oczywiście pod warunkiem, że owe córki rzeczywiście zabiliśmy)... Oprócz tej, drobnej potyczki odwiedzimy wyspę pełną wilkołaków w poszukiwaniu statku Baldurana, zwiedzimy ogromne i mroczne lochy w Wieży Durlaga i zniszczymy potężnego Tana’ri przyzwanego przez złowrogich kultystów. Co do nowych przedmiotów i czarów, to rzeczywiście znajdziemy i kupimy ich trochę, jednak nie należy oczekiwać tu rewolucji. Kolejną nowością, są nowe potwory wprowadzone przez autorów. Tak więc zmierzymy się z potężnymi demonami, łakowilkami a nawet demonicznym rycerzem! Fajną rzeczą, jest możliwość awansowania na poziom lub dwa wyżej (zależy to od klasy postaci). Jednak jeżeli macie nadzieję że będziemy mieli do dyspozycji nowe klasy czy rasy, to się zawiedziecie. Żadnych nowych klas i ras nie ma... Podczas naszej podróżny nie spotkamy również żadnego nowego NPC który mógłby się do nas przyłączyć. A szkoda...

Wykonywanie misji w samym dodatku jest dość żmudne, a z czasem po prostu nudne... O ile wyprawa na wyspę łakowilków jest dość interesująca, to przechodzenie Wieży Durlaga w pewnym momencie robi się dość monotonne (przynajmniej jak dla mnie). Dlaczego nieciekawe? Ponieważ wieża ma dużo poziomów, a każdy z nich przechodzi się długo i nudno. Bo co może być ciekawego w ciągłym schodzeniu „w dół” i eliminowaniu hord przeciwników? Walka z potężnym Tana’ri też nie jest łatwa, i bardzo szybko można się zniechęcić. Gra nawet na najłatwiejszym poziomie może stanowić wyzwanie... długie i nudne wyzwanie...

Sama gra nie uległa żadnym zmianom tzn: nadal widok jest w rzucie izometrycznym , mamy pełną swobodę działania, z każdym możemy porozmawiać, i zawsze możemy spauzować grę, co się szczególnie przydaje podczas walki, bo bez pośpiechu możemy wydać rozkazy naszym bohaterom.

Grafika OzWM nie uległa żadnym zmianom w stosunku do BG. Jest tak samo dobra, przejrzysta i kolorowa co w podstawowej wersji. Niestety niska rozdzielczość, 640x480 została niezmieniona, a na dzisiejsze standardy jest to trochę za mało. Po resztą, w tak niskiej rozdzielczości dosyć mało widać na ekranie. Jednak ten błąd, mogą rekompensować całkiem zmyślne i interesujące nowe lokacje, oraz parę nowych filmików. Muzyka również nie uległa zmianie. Wszystkie motywy muzyczne pozostały te same, a więc nadal są doskonałe i świetnie budują klimat w grze. Przeróżne odgłosy walki, czy chodź by odgłosy natury są zrealizowane również bardzo dobrze.

Podsumowując: Opowieści z Wybrzeża Mieczy, tak naprawdę nie wprowadzają zbyt wiele do świata Wrót Baldura. Cztery nowe przygody, może po za jedną, też nie są jakieś bardzo interesujące. Jednak mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że każdy kto grał we Wrota Baldura, i gra mu się spodobała, na pewno nie zawiedzie się na dodatku, tym bardziej że w dużej mierze poprawia on podstawową grę!