Forum RPG Forum Strona Główna RPG Forum
Forum o grach RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O Gothic II

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RPG Forum Strona Główna -> Gothic II
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Xardas
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lodz

PostWysłany: Śro 19:31, 18 Paź 2006    Temat postu: O Gothic II





»Wymagania sprzętowe: Windows 98/2000/XP, Karta graficzna z 64 MB pamięci, T&L i 24-bitowym z-buforem, 384 MB pamięci RAM, Procesor Pentium III 1.2Ghz (lub zgodny), 2,2 GB wolnego miejsca na twardym dysku, Karta dźwiękowa zgodna z DirectX i sprzętowym wsparciem dla dźwięku 3D
»Format i ilość CD: PC, 4xCD
»Producent: JoWooD

Wszyscy wiemy, że Gothic to wspaniała i dopracowana gra cRPG, w której wcielamy się w postać pewnego skazańca "Bezimiennego", któremu udaje się pokonać magiczną barierę otaczającą Górniczą Dolinę na wyspie Khorinis. Kiedy wszyscy skazańcy uciekają, on zostaje uwięziony pod gruzami w świątyni Śniącego. Dzięki magicznej aurze swojego pancerza zostaje przy życiu. Xardas który wysłał go do walki ze Śniącym teleportuje naszego bohatera do swojej nowej wieży nie daleko miasta Khorinis. Bezimienny "jest słaby i wiele zapomniał, ale żyje."

Pierwsze wrażenia po wejściu do gry są oszałamiające. W Gothic II świat rozrósł się pięciokrotnie. Poza Górniczą Doliną zwiedzimy wielkie miasto Khorinis i jego obrzeża: Farmy rolników, dzikie lasy, klasztor Magów Ognia i wiele innych. Wszystko to zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach w takim stopniu, iż patrząc na mur widzimy każdą cegłę. Doświadczymy zapierających dech widoków stojąc na wzgórzach i obserwując ten wielki i piękny świat. Gra nasycona jest wszelakimi "smaczkami" takimi jak na przykład drzewa ruszające się na wietrze czy ruchome niebo z pięknym realistycznym słońcem. Świat jest tak piękny, że można spędzać godziny przy komputerze spacerując i zwiedzając go. Lasy pełne są dzikich i niebezpiecznych zwierząt. Do koła panoszą się bandyci czyhający na samotnych przechodniów. W drugiej części zwiększyła się liczba postaci aż trzykrotnie. Wielkie miast tętni życiem łudząco przypominając miast z realnego świata. Przy bramach stoją strażnicy a w środku kupcy sprzedają swoje towary. Ileż pracy włożyli w to programiści z Piranha Bytes.

Wydawać by się mogło, że ogromny wysiłek włożony w część wizualną gry odbije się na dalszej fabule i zepsuje dawny wizerunek gry. Każdy, kto grał w pierwszą część serii, Gothic wie, że jej fabuła była wprost idealna. Autorzy nie poszli na łatwiznę i nie zaśmiecali gry ciągłymi opowiadaniami o Elfach i Krasnoludach. Pomysł z magiczną barierą był szczałem w dziesiątkę.
I tu miele was zaskoczę. Fabuła w Gothic II jest równie świetna. Pełna tajemniczości i Gothic`owego mroku. Dalsza część historii zaczyna się dwa tygodnie po pokonaniu Śniącego w nowej wieży Xardasa. To on wyciągnął nas z pod gruzów świątyni. Zaraz na wejściu oświadcza nam o nowym niebezpieczeństwie ze strony smoków zgromadzonych w Górniczej Dolinie. Śniący w swoim ostatnim desperackim krzyku przyzwał te pradawne istoty jak i ogromną armię zła do naszego świata. Również do Khorinis przybyli królewscy Paladyni. Jak widać fabuła godna serii Gothic. "Bezimienny" przeleżał pod gruzami czternaście dni, przez co stracił swoją biegłość w posługiwaniu się bronią. Jego siła i zręczność zmalały. W Gothic II zaczynamy zabawę od początku, zdobywając poziomy i trenując naszą postać. Był to dobry pomysł zespołu Piranha Bytem, choć mogli zrobić import postaci z poprzedniej części gry. Tak czy owak czeka nas wiele godzin wspaniałej zabawy w świecie Gothic. Poza główną fabułą wiele postaci NPC zleci nam durzą ilość pobocznych zadań, które będą bardzo zróżnicowane i można będzie wykonać je na wiele różnych sposobów

Druga część gry daje nam duże możliwości wyboru, kim chcemy zostać w tym świecie. Możemy przystąpić do klasztoru Magów Ognia i zostać mistrzem magii. Kogo fascynuje droga wielkiego wojownika ma również dylemat. Może dołączyć do miejskiej straży, co pociągnie za sobą awans na rycerza, Innosa czyli Paladyna lub przyłączenie się do grupy najemników i skończy jako Łowca Smoków. Małą wadą gry jest po prostu pominięcie zakonu Addanosa, czyli magów wody. Nie mniej jednak nie jest to dużym minusem gry. Każdy znajdzie tu to, co go fascynuje i pociąga. Wybranie gildii pociąga za sobą pewne konsekwencje. Na przykład jako najemnik możemy na początku mieć problemy z dostaniem się do miasta. Dużą zaletą w Gothic 1 była niespotykana w innych grach samodzielność i inteligencja bohaterów niezależnych. Teraz nasze stosunki z daną postacią zależą od naszej reputacji oraz wcześniejszych poczynań w grze

Gra posiada ogromną swobodę ruchu i czynu. Możemy wędrować gdzie nam się tylko podoba. Chodzić po lasach, farmach, starożytnych świątyniach, możemy również pójść do karczmy na piwo czy do domu publicznego. Jak już wspomniałem wcześniej wiele zadań można wykonać na wiele sposobów. Mamy do wyboru oszczędzić kogoś lub zabić, okazać pomoc lub nie, nawet ofiarować datek na klasztor i świątynie Innosa. Jednym słowem gra nie posiada żadnych ograniczeń.

Muzyka w grze stoi na bardzo dobrym poziomie. Jednak moim zdaniem w Gothic 1 była trochę lepsza. Nie mniej jednak jest bardzo nastrojowa. Doskonale odzwierciedla świat Gothica. Kiedy idziemy sobie drogą jest bardzo spokojna, ale kiedy nas coś zaatakuje od razu wchodzi mocniejsza nuta. Tego się nie da opisać. Trzeba to usłyszeć.

Tak wspaniały świat pociąga za sobą duże konsekwencje. Nie wszystkim dane będzie spotkać się z tym wszystkim gdyż gra ma ogromne wymagania sprzętowe. Aby uruchomić ją ze wszystkimi efektami trzeba nie lada komputera: Gothic II to wspaniała gra cRPG z intrygującą i nietuzinkową fabułą. Towarzyszący jej świat jest ogromny i doskonale opracowany pełny niesamowitych udoskonaleń graficznych. Rozgrywka jest pełna swobody której towarzyszy wspaniała i strojowa muzyka. Zadziwiająca inteligencja i samodzielność postaci NPC i bohaterów niezależnych sprawia iż cały świat tętni życiem. Jedną wadą tej gry są duże wymagania sprzętowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablo26
Administrator
Administrator



Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:44, 19 Paź 2006    Temat postu:

A to moja recka

Jakiś rok temu, całkowicie przez przypadek, dostałem w swoje ręce Gothica 1. Pamiętam dokładnie, jak nie byłem w stanie się od tej gry oderwać. Po nocach śniła mi się, nie mogłem się skupić na niczym innym oprócz Gothica. Nie mogłem się uczyć, bo gdy otworzyłem zeszyt, od razu do głowy ”wskakiwał” mi on. Rozważałem, jak mogłem lepiej postąpić w każdym przypadku, przezywałem życie mojego bohatera, jego wzrosty i upadki, każdy wygrany czy przegrany pojedynek. Fabuła gry była najlepszą mi spotkaną, cała akcja układała się w jedną spójną i logiczną całość. Gdy już przeszedłem całą grę, od deski do deski, grałem jeszcze raz, później jeszcze raz i jeszcze raz. W to można było grać w nieskończoność. Potem, nie wiem, jakim cudem, słuch o Gothicu ucichł, ale tylko na krótko, bo oto nadszedł upragniony dzień, dzień szesnastego kwietnia dwutysięcznego trzeciego roku, dzień, który zapadnie w mojej pamięci do końca świata. Tego oto dnia ukazał się oficjalny sequel Gothica, druga część, która moim skromnym zdaniem przebiła poprzednika!

Jak to ludzie z Piranha Bytes sprytnie wymyślili, fabuła ”dwójki” w ogromnym stopniu nawiązuje do Gothic 1, ludziom, którzy nie grali w żadną z części (a tacy jeszcze istnieją?) przedstawię w skrócie treść gry.

Byłem zwykłym człowiekiem, przybyłem do miasta w celu zarobienia pieniędzy. Nie byłem nikim specjalnym, zwyczajny obywatel miasta, można by rzec, bezproblemowy mieszkaniec. Jednak coś mnie pchnęło dalej, coś chciało, żebym podszedł do tego człowieka, na imię było mu Diego, to on opowiedział mi o mieście, o zwyczajach tam panujących, jednak nie był to koniec naszej rozmowy, zapytał się mnie czy nie chciałbym zostać kimś więcej niż tylko szarym człowieczkiem. Ja jako ciekawy życia i szukający wrażeń człek bez zastanowienia się zgodziłem. Nie wiedziałem, co mnie czeka, nie wiedziałem, że później nie będzie odwrotu. Z początku było lekko, wszyscy mnie się zaczęli bać, walczyłem, dużo walczyłem i jeszcze więcej zabijałem. Na początku były to wilki i inne dzikie zwierzęta, później bardziej niebezpiecznie przeciwnicy, a w końcu ludzie. Spotykałem ludzi, którzy mówili, że zostanę bohaterem, wtedy jeszcze nie wiedziałem, co to znaczy, mówili oni, że dokonam czegoś naprawdę wielkiego. Pomyślałem, że to są rzeczy wyssane z palca, jednak się myliłem. Wykryto niesłychaną rzecz, bóg, którego wszyscy uważali za dobrego okazał się złą bestią, kimś, kto zniszczy cały świat. Wtedy wszyscy spojrzeli się na mnie, najlepszego wojaka w okolicy. Powiedzieli, że jest mi pisane poskromienie zła. Zgodziłem się. Po trudnej przeprawie udało mi się wysłać bestię na ”tamten świat”. Jednak coś złego się stało, jaskinia, w której doszło do starcia się zawaliła, później, co było nie pamiętam. Nagle poczułem przeszywający całe ciało lodowaty dreszcz. Rozejrzałem się wokół i zobaczyłem go, Xardasa to on mnie wskrzesił do życia, bo oto znowu czeka mnie misja uratowania świata. Pokonując zło przyczyniłem się do powstania kolejnego. Otóż Śniący ostatnim rykiem zwołał całe siły ciemności, Xardas mówił nawet coś o piekielnych istotach-smokach. Ostanie wzmianki o nich pochodzą z legend. Wszyscy myślą, że jestem głupcem, nikt nie chce mi uwierzyć, Co ja mam zrobić, żeby dali mi wiarę.

I w tym właśnie momencie zaczyna się akcja drugiej części gry, stajesz jeszcze raz do walki o dobro świata, będziesz od nowa musiał uczyć się sowich zdolności, bo przez długi, prawie 20 dniowy czas spędzony pod kamieniami zapomniałeś wszystkiego, co się nauczyłeś. Musisz przekonać władców panujących w Khorimis, paladynów królewskich do tego, jakie zło czai się w ciemnościach, do tego, że niedługo może nie być niczego. Zadanie bardzo trudne, ale wykonalne, do tego potrzeba jednak dziesiątek godzin gry, a by solidnie wykonać wszystkie zadania nawet setek! Skoro o bohaterze mowa, opisują go cztery cechy: siła, zręczność, mana i punkty trafień. Wydawałoby się, że jest to mało, jednak zapewniam was, w zupełności wystarczy. Każda ma wpływ na coś innego, każda jest rozwijana w inny sposób. Rozwój bohatera został rozwiązany w nietypowy, ale bardzo dobry sposób. Po zdobyciu wymaganego doświadczenia, a możemy to zrobić na kilka sposobów(ale o tym później), dostajemy punkty nauki, ale żebyśmy mogli je spożytkować musimy znaleźć odpowiedniego nauczyciela, człowieka, który się na danej rzeczy zna. Nie jest tak, jak we wszystkich innych typowych rpg-ach, że możemy sobie po prostu dodać punkty, tutaj jest inaczej, tutaj jest lepiej. Jeśli o umiejętnościach mowa, naszego bohatera można wyszkolić, oprócz wspomnianych wyżej czterech współczynnikach w kilku dziedzinach. Są to: umiejętności skradania, włamywania, kradzieży kieszonkowych, tworzenia własnych run, alchemii, kowalstwa i zbierania trofeów- lista jest, więc imponująca, tym bardziej, iż każdą z umiejętności można nie tylko wykorzystać w praktyce, ale dokładnie obejrzeć jej rezultat. Warto jest dodatkowo wspomnieć, iż każda z wyżej podanych umiejętności dzieli się na całe mnóstwo innych. Na przykład zbieranie trofeów, na początku umiemy tylko zdejmować skóry z wilków i innych podobnych stworzeń. Są one jednak mało warte, istnieje całe mnóstwo innych pod dziedzin, można nauczyć się odcinać rogi, zdejmować skorupy, zdejmować łuski smoka, czy nawet upuszczać jego, bezcenną krew. Aby jednak wszystkie rozwinąć trzeba zrezygnować z innych dziedzin, logiczne. Przecież nikt nie może być mistrzem w kilku dyscyplinach. Sprawa ma się tak samo z alchemią, aby nauczyć się tworzyć magiczne mikstury, o niesłychanych i zaskakujących efektach, trzeba zaczynać od prostych eliksirów dodających punkty życia czy many. No cóż, takie jest życie.
Naszego bohatera opisują także cztery dodatkowe współczynniki, są to mianowicie stopnie mistrzostwa we władaniu broniami, zostały one podzielone na: bronie jednoręczne, miecze dwuręczne, łuki i kusze. Stopnie wtajemniczenia zostały podzielone na: zielony, wojownik i mistrz. W tym przypadku kolejny, bardzo sprytny pomysł producentów. Do pewnego czasu, rozwijając na przykład mistrzostwo we władaniu mieczami jednoręcznymi za każdy zmarnowany punkt nauki zyskiwaliśmy plus jeden procent do umiejętności, ale od pewnego momentu w naszej nauce zaczynamy uczyć się obu umiejętności naraz, w tym przypadku władanie broniami dwuręcznymi. Twórcy uznali, że ucząc się jednego rozwijamy się także w drugim, od tego momentu, trzeba zmarnować dwa punkty nauki na plus jeden procent, ale do obu umiejętności. Przyznam szczerze, pomysł genialny, tego jeszcze nie było!

Nasz wojak nie jest także całkiem taki bezbronny, na jakiego mógłby się wydawać. Do dyspozycji oprócz całej masy przeróżnych czarów, tj. zmian kształtu, czy ogniste kule i burze (nie wspominając o całej masie innych czarów, ale o tym trochę później), w Gothicu 2 znajduje się także ponad sto pięćdziesiąt rodzajów oręża służącego do walki w starciu, czyli przeróżne miecze jedno i dwu ręczne, młoty, topory, piki, halabardy, rapiery, pałki nabijane ćwiekami i całe mnóstwo innych. Do tego dochodzi jeszcze drugie tyle broni do walki na dystans, czyli łuki i kusze, asortyment tych jest równie imponujący jak u pierwszych. Teraz może opowiem trochę, co słychać w dziale magia i zaklęcia. Otóż, producenci zadbali o to, żeby ci, którzy wybrali drogę maga, mogli być śmiercionośnymi śmiertelnikami. Twórcy uraczyli nas przebogatymi w efekty, pięknymi dla oka i zabójczo niebezpiecznymi czarami. Każdy z nich możemy otrzymać na dwa sposoby: w scrollu jak i w runie. Te pierwsze są jednorazowe, gdy będziemy mieli w posiadaniu runa, możemy „bawić się” danym czarem w nieskończoność. A ich jest baaardzo dużo, począwszy od podstawowych fire-ballów, poprzez czary przywołania przeróżnych stworzeń, zmiany kształtu w rozmaite zwierzęta, aż do przywoływania deszczu meteorytów. A wszystko to w naprawdę imponującej graficznie jak i muzycznie oprawie.

Świat w Gothic 2 obejmuje obszar ponad, według twórców, dwudziestu pięciu kilometrów kwadratowych, ale takich z prawdziwego zdarzenia, czyli żeby przejść z jednego krańca mapy do drugiego potrzeba ładnych kilkudziesięciu minut! Imponujące! Nasza przeprawa nie była by jednak taka łatwa jak nam się zdaje. Składa się na to kilka rzeczy. Po pierwsze plansza rozgrywki została niesamowicie ”wykręcona”. Znaczy to, że znajdują się tam różne przełęcze, góry, przepaście, skały, rzeki, lasy, jaskinie i tym podobne. Wszystkie lokacje zostały odtworzone z niesamowitą dokładnością. Nie spotkamy powtarzającego się krajobrazu, każdy metr kwadratowy różni się od pozostałych. Prawdziwy kunszt, według mnie jest to najlepszy świat, ze wszystkich wydanych dotychczas gier! Kolejnym problemem mogłyby być polujące zwierzęta, niektóre pokonalibyście z łatwością, jednak są też takie, którym czoła mogą stawić tylko najlepsi z najlepszych! A różnorodność zwierzyny jest, jak wszystkie inne rzeczy w Gothicu 2, imponująca. Twórcy zadbali o to, żeby świat nie był monotonny. Stworzono ponad pięćdziesiąt rodzajów naszych przyszłych wrogów. Jednak każdy z nich występuje dodatkowo w dwóch odmianach, słabszej i bardziej mocarnej, na przykład: wilk i młody wilk, czy też krwiopijca i młody krwiopijca. Dodatkowo możemy natknąć się na grupy bandytów, którzy z pewnością nie dadzą nam spokoju. Oprócz naszych naturalnych wrogów możemy spotkać osoby postronne, czyli tak zwane NPC. Są to bohaterzy niezależni, na których poczynania, nasz bohater nie ma żadnego wpływu. W Gothicu jest ich ponad pięćset, to ponad pięć razy więcej niż w poprzedniej części. Warte zaznaczenia jest to, że z każdym możemy pogadać o dręczących go problemach, większości możemy jakoś pomóc. Niektórzy nas mogą nie lubić, niektórzy mogą nas nawet czegoś nauczyć. Każdy z nich prowadzi swoje własne, osobiste życie. Każdy z nich ma swoje dobre i złe dni, dni, w których chętnie z nami pogada, ale są tez takie, w których nie będzie chciał zamienić żadnego słowa. Jednym słowem, świat jak żywy. Kolejną ważną, wartą zaznaczenia sprawą jest interaktywność świata w Gothicu. Chyba jeszcze w żadnym produkcie nie było to aż w takim stopniu rozwinięte. Nasz bohater może używać prawie wszystkich przedmiotów, jakie istnieją, a jest ich naprawdę dużo. Poczynając od tego, że można usiąść w fotelu, przed kominkiem, przespać się w łóżku, zapalić fajkę wodną do tego nawet, że można używać przeróżnych stołów alchemicznych, czy nawet obrabiać kawałki żelaza, tworząc w ten sposób miecze, a droga jest długa, najpierw rozgrzewamy metal, później bijemy młotem, wkładamy do wody, później na osełkę i kończymy nasz miecz. Właśnie w Gothicu to jest takie wyjątkowe, że wszystko można zrobić samemu, w żadnej grze tego nie było!

Graficznie gra przedstawia się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mimo, iż stacjonuje na silniku z części pierwszej, to został on uatrakcyjniony o nowe efekty takie jak mgła, fale na morzu, przezroczystość wody czy cień padający poprzez zasłanianie słońca przez chmury, postaciom przypadło na polygonach, a teksturą na rozdzielczości. Całość sprawia bardzo dobre wrażenie, jednak rewolucji nie widać. Niestety gra wymaga bardzo silnej maszyny, wymagania minimalna zaczynają się od Pentium 700 z 256 Ram i kartą graficzną 32 MB.
Można oczywiście zmniejszyć ilość detali w celu poprawiania produktywności czy też zakres wzroku postaci (z 300% do nawet 40%) jednak w terenach zabudowanych, w których znajduje się duża ilość obiektów gra będzie wciąż trochę zwalniać. Rekomendowanym przez producenta sprzętem jest, więc procesor Pentium III 1.2Ghz, 384 MB pamięci RAM i karta graficzna z 64 MB pamięci, T&L i 24-bitowym z-buforem. Niektórych może przerazić wielkość wersji instalacyjnej wynosząca 2.2 GB! (Ale jednak warto przeznaczyć tą sporą część dysku twardego na ten produkt.) Jednak na moim kompie AMD Athlon 2000+ XP, 256 DDR Ram i Geforce 3 Ti 128 mb, gra chodziła niezbyt dobrze na wyższych rozdzielczościach Za to podczas trwania rozgrywki nie doświadczymy przerw na ładowanie nowej okolicy, bo cały proces zachodzi w tle.

Nie spocznę jednak, dopóki nie opiszę czegoś związanego z oprawą graficzną. Warte zaznaczenia jest urozmaicenie i wyobraźnia producentów podczas tworzenia wyglądu stworów. Niektóre prezentują się bardzo ładnie, np. godne polecenia jest zobaczenie Czarnego Trolla i Smoków, twórcy zadbali o to, żebyśmy nie musieli narzekać. Kolejną rzeczą jest graficzne opracowanie wnętrz domów, pomieszczeń, zamków i innych rzeczy, typu statek paladynów. Wszystko jest naprawdę oryginalne i widać, że producenci musieli poświęcić długie godziny na logiczne zaprojektowanie wyglądu pomieszczeń.

Muzyka w grze nie przeszkadza i nawet po kilkudziesięciu godzinach słuchania tego samego taktu, nie powoduje on zamazania wyrazu twarzy- bez wątpienia liczy się to w Gothicu na plus. Ja szczególną uwagę chciałbym zwrócić na odgłosy dźwiękowe, które moim zdaniem są znakomite. Będąc w lesie o wiele lepiej jest polegać na swoim słuchu, niż wzroku- każdy dźwięk inny niż świergolenie ptaków może informować o zbliżającym się zagrożeniu. Idąc przez las słychać latające wokół owady, a od czasu do czasu jakiś patyczek strzeli nam po nogami. Przy okazji opisywania tego produktu chciałbym pogratulować CD-Projektowi za znakomitą lokalizacje tego produktu, według mnie jest to jedna z najlepszych, jaka do tej pory powstała. Aktorzy wypowiadający swoje kwestie robią to z olbrzymim zaangażowaniem i emocjami.

Kolejną sprawą jest to, że zostało przełożone wszystko, co się da, oznacza to, że każdą notatkę i książkę możemy przeczytać w naszym ojczystym języku. Olbrzymie brawa za ten przekład, nie będę chyba przesadzał, jeśli powiem, iż jest on arcymistrzowski. Jak chyba każda gra, Gothic 2 nie obył się bez drobnych niedopatrzeń, czasami niezgodnych z naturą. Na przykład, deszcz nie gasi pochodni, można by rzec drobniutki błąd, ale zawsze jednak błąd. Kolejnym jest to, że postacie „wchodzą” czasami w ławkę, czy ręka lub noga wystaje przez zamknięte drzwi, ale to także drobniutkie niedopatrzenie. Kolejnym, niewątpliwym błędem jest pamięciożerność Gothica, przy moich 256 DDRach, i średnich ustawieniach grafiki gra bardzo się cięła, jest to dość uciążliwy problem, bo w dzisiejszych czasach mało kogo jest stać na zakup więcej niż owe 256 Ramu. Dodatkowo, chyba dość uciążliwy problem to miejsce na dysku potrzebne do instalacji, producenci zorganizowali tylko jedną opcję, która zajmuje 2,2 Gigabajta na dysku! Niektórzy narzekają także na zbyt szybkie zakończenie gry, na to, że jest dużo za krótka, ale jak by się uprzeć i przejść ją ze wszystkimi możliwymi questami zaliczonymi to taka krótka nie będzie.

Podsumowując cały powyższy tekst, Gothic 2 jest pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów cRPGów, ale nie tylko dla nich, Gothic 2 jest pozycją obowiązkową dla każdego, bez żadnego wyjątku. Porywająca fabuła, przepiękny świat, olbrzymi asortyment oręża, a także ogromna liczba wrogich potworów do pokonania przytłaczają. Wszystko to we wspaniałej grafice, oprawione dodatkowo wyborną muzyką czynią tą grę czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym, gwarantuję wam setki godzin dobrej zabawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
POSZUKIWACZ
Adventurer



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WIEŚ

PostWysłany: Pią 14:13, 20 Paź 2006    Temat postu:

Gra Najemnikiem/Łowcą smoków jest najtrudniejsza w Gothic'u 2, ale za to ma się najciekawsze misje
Gra Magiem Ognia jest trudna tylko na początku, bo później masz świetne runy 6 kręgu (deszcz ognia, armia ciemności, tchnienie śmierci etc.)
Gra Strażnikiem/Paladynem jest średnia (Dobre dla początkujących).

Gothic ma to do siebie, że jest dość trudną grą na początku, ale dobrze rozwinięta postać nie ma najmniejszego problemu z pokonaniem nawet najpotężniejszych potworów.

A poza tym, to pytanie: Kim najlepiej grać jest nie na miejscu. Przejdź grę na wszystkie 3 sposoby i wyciągnij wniosek. W moim przypadku są to magowie ognia.
Od czwartego rozdziału w Gothic II pojawia się tylu Orków, że zabijamy ich tuzinami. Może jednak zastanówmy się po co to robimy albo skąd się wzięli, jakie są ich wierzenia, hierarchia społeczna, itd. Zacznę od ich opisu:


Orkowie są o wiele wyżsi, masywniejsi i silniejsi od Goblinów. Nawet najmniejszy Ork uniesie olbrzymią kość, zdolną zabić przy pierwszym uderzeniu. Uniesie kość tak samo wysoką jak człowiek, który miałby problemy z jej podniesieniem. Orkowie są rasą dużego wzrostu. Prawdopodobnie ok. 2.5 m, czyli więcej niż jakikolwiek człowiek. Na oko ważą od 150 do 200 kg i więcej. Ich skóra jest twarda, miejscami chropowata, zielonego a czasem i czarnego koloru. Orkowie są krępej budowy. Ich nogi są dość krótkie, ugięte lekko w kolanach. Mają długie, masywne ręce. W ogóle to górna partia ciała jest bardzo rozbudowana i umięśniona. Głowa Orka przypomina nieco głowę małpy. Szczęka wysunięta do przodu, wargi są duże, z ust wyrastają wielkie zęby i kły. Nos jest spłaszczony o dużych nozdrzach przypominający nos wieprza. Oczy są skośne. Mają kolor podobnie jak skóra zielony lub czarny. Ich uszy są spiczaste a na głowie rosną czarne włosy, które wodzowie Orków układają w jeden kucyk.

Zawsze wkraczają w żar bitwy bez strachu. Biją wroga bezlitośnie, aż umrze z bólu. Wiedzą, że wygrają, gdy jest ich tak wielu. Nic nie sprawia im większej przyjemności jak brutalne traktowanie ludzi wziętych do ciasnych klatek. Zawsze działają w bałaganie. Nigdy nie są zdyscyplinowani tak jak wojska ludzi. Gdy wkraczają do walki, całą hordą rozsypaną na kilkadziesiąt metrów, nie ma miejsca na odwagę. Nawet najbardziej prawy mąż odczuwa dyskomfort psychiczny.

[link widoczny dla zalogowanych]

//Edit bez doublepostingu prosze następnym razem
Xardas


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RPG Forum Strona Główna -> Gothic II Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin